ul. Tuwima 1 31-581 Kraków biuro@teczacpt.pl Zadzwoń do nas pod numer: 662-225-535

Nie mogę żyć bez…

6948972165_552da60674_h

Uzależnienie jest nabytą potrzebą wykonywania danej czynności lub zażywania określonej substancji. Zjawisko to, jest oparte na pragnieniu tak silnym, że mogącym pokonać nawet naszą wolę. Osoba uzależniona czuje przymus czynienia czegoś.  Na szczęście, terapie pozwalają na osłabienie lub eliminację opisywanego przymusu.

Mimo, że najczęściej mówi się o uzależnieniu od używek, to w rzeczywistości jego przedmiotem może stać się właściwie wszystko. Uzależnienie od słodyczy, adrenaliny, drugiej osoby… Okazuje się, że istnieje wiele nałogów, o których istnieniu moglibyśmy nawet nie pomyśleć.

Wylegiwanie się na słońcu

Stwierdzona medycznie tanoreksja to uzależnienie od opalania się. Osoby cierpiące na tę chorobę uważają, że blada karnacja jest nieatrakcyjna i nieestetyczna. W zależności od nasilenia problemu, wzrasta ilość wizyt w solarium i godzin spędzonych na słońcu.  W rzeczywistości nałóg ten jest bardzo niebezpieczny nie tylko dla zdrowia, ale i dla życia. Skóra osoby uzależnionej od kąpieli słonecznych staje się przesuszona, wyniszczona i szybciej  się starzeje. Jakby tego było mało, tanorektycy często popadają w depresję oraz chorują na raka skóry.

Żarówka na śniadanie

Okazuje się, że wielu ludzi ma bardzo dziwne zachcianki żywieniowe. Potrzeba jedzenia szkła, papieru czy mydła, nie jest dla nich niczym obcym.

Te nietypowe posiłki wynikają z tzw. choroby Pica, czyli łaknienia spaczonego. Każda ze specyficznych zachcianek żywieniowych ma określoną nazwę: zjadanie kurzu znane jest jako koniofagia, a trychofagia to apetyt na włosy. Niektórzy ludzie jedzą wypalone główki od zapałek. Ta odmiana schorzenia jest nazywana kautopireiofagią. Wymieniać można bez końca.

O ile próba zjedzenia wszystkiego jest naturalna dla dzieci do 3. roku życia, o tyle zachowanie takie u osób starszych jest już poważną chorobą. Wynika ona najczęściej z problemów z przyswajaniem danych wartości odżywczych lub ich niedoborem w organizmie.

Nowe „ja”

Innym bardzo nietypowym rodzajem nałogu jest uzależnienie od… operacji plastycznych. Rekordziści w tej dziedzinie – tacy jak Brytyjka Nileen Namita poddali się nawet kilkudziesięciu rzekomo upiększającym operacjom. O ile przejście pojedynczego zabiegu może być czymś dopuszczalnym, o tyle chęć poprawienia nawet najdrobniejszych szczegółów naszej urody staje się poważnym problemem.

Potrzeba chirurgicznego poprawiania wyglądu najczęściej wynika z bardzo dużych zaburzeń natury psychicznej. Niska samoocena może być początkiem chorobliwych kompleksów.

Jeżeli uważasz, że istnieje w Twoim życiu czynność lub rzecz od której możesz być uzależniony lub czujesz przymus powtarzalności, to koniecznie poradź się bliskich – zapytaj czy również to widzą. Wszelkie nałogi, które nie są niwelowane, mogą przerodzić się w bardzo niebezpieczne problemy.

Facebook