Wychowanie dziecka jest nie lada wzywaniem i wiąże się z ogromną odpowiedzialnością. To właśnie na rodzinie głównie spoczywa obowiązek przekazania dzieciom odpowiednich wzorców i postaw. Dziecko wychowywane w środowisku o zaburzonych relacjach nie tylko potencjalnie może mieć problem z funkcjonowaniem w dorosłym życiu. Znajduje się również w grupie ryzyka zachorowania na anoreksję lub bulimię.
Wpływ najbliższego otoczenia dziecka na zaburzenie odżywiania jest faktem. Lekarze uczestniczą w leczeniu objawów choroby, gdyż ma ona destrukcyjny wpływ na zdrowie i może się nawet zakończyć śmiercią. Niemniej, to symptomy i ich chwilowe zasmakowanie nie rozwiązuje problemu. Problemem bowiem leży w psychice, emocjach, relacjach z innymi. Chcąc pomóc dziecku w walce z zaburzeniami odżywiania, warto aktywnie uczestniczyć w terapii rodzinnej. Nie da się bowiem pomóc własnemu dziecku bez ingerencji w stosunki panujące w rodzinie.
Emocjonalne wsparcie
Oczywiście nie ma rodzin idealnych. Niemniej, przyjmuje się, że pewne zachowania sprzyjają kształtowaniu się zaburzeń u dzieci. Bardzo często te zachowania wynikają z miłości i troski. Nikt przecież intencjonalnie nie chce krzywdzić własnego dziecka – wręcz przeciwnie! Warto mieć jednak na uwadze, że kluczowym elementem prawidłowego funkcjonowania rodziny jest życie emocjonalne. Dziecko powinno się wychowywać w atmosferze miłości, szczerości i poczuciu bezpieczeństwa. Jeśli którejś z tych rzeczy zabraknie, mogą zacząć się problemy.
Ryzykowane postawy
Nawet pozornie szczęśliwa i normalnie funkcjonująca rodzina, może nie stwarzać dziecku warunków do prawidłowego rozwoju. Teoretycznie nic nie brakuje.
Jeśli cała rodzina żyje ze sobą bardzo blisko, wszyscy „wszystko” o sobie wiedzą, ale dziecko nie ma prawa do wyrażania swojej indywidualności, istnieje ryzyko, że nie wykształci w sobie autonomiczności. Pewne zachowania dyktuje pewien schemat (mechanizm) panujący w rodzinie, a nie potrzeba bliskości czy troski.
Nie chodzi tutaj tylko o brak okazywania uczuć, mówienia „kocham cię”, czy przytulania. Czego oczywiście nie powinno zabraknąć. Bardziej jednak chodzi o to, czy dziecku daje się prawo do okazywania np. niezadowolenia. Są rodziny w których jak ognia unika się wszelkiego rodzaju konfliktów, utożsamiając je z czymś złym, zaburzającym życie rodzinne. To jasny przekaz dla dziecka, że o problemach się nie rozmawia.
Jeśli w rodzinie nie pracuje się nad wykształceniem w dziecku samodzielnej postawy, to poza rodziną czuje się nieporadne. Naprawdę zaczyna wierzyć, że samo nie jest w stanie nic konstruktywnego zrobić.
W przypadku zaburzeń żywienia u dzieci i nastolatków kluczową kwestią jest to, by cała rodzina przeszła terapie. Dzięki temu doświadczeniu, wyjdzie z całej sytuacji mocniejsza!
Przyczyny zaburzeń żywienia u dzieci
Dodaj komentarz
Last Updated: 8 lipca 2017 by admin2
Przyczyny zaburzeń żywienia u dzieci
Wychowanie dziecka jest nie lada wzywaniem i wiąże się z ogromną odpowiedzialnością. To właśnie na rodzinie głównie spoczywa obowiązek przekazania dzieciom odpowiednich wzorców i postaw. Dziecko wychowywane w środowisku o zaburzonych relacjach nie tylko potencjalnie może mieć problem z funkcjonowaniem w dorosłym życiu. Znajduje się również w grupie ryzyka zachorowania na anoreksję lub bulimię.
Wpływ najbliższego otoczenia dziecka na zaburzenie odżywiania jest faktem. Lekarze uczestniczą w leczeniu objawów choroby, gdyż ma ona destrukcyjny wpływ na zdrowie i może się nawet zakończyć śmiercią. Niemniej, to symptomy i ich chwilowe zasmakowanie nie rozwiązuje problemu. Problemem bowiem leży w psychice, emocjach, relacjach z innymi. Chcąc pomóc dziecku w walce z zaburzeniami odżywiania, warto aktywnie uczestniczyć w terapii rodzinnej. Nie da się bowiem pomóc własnemu dziecku bez ingerencji w stosunki panujące w rodzinie.
Emocjonalne wsparcie
Oczywiście nie ma rodzin idealnych. Niemniej, przyjmuje się, że pewne zachowania sprzyjają kształtowaniu się zaburzeń u dzieci. Bardzo często te zachowania wynikają z miłości i troski. Nikt przecież intencjonalnie nie chce krzywdzić własnego dziecka – wręcz przeciwnie! Warto mieć jednak na uwadze, że kluczowym elementem prawidłowego funkcjonowania rodziny jest życie emocjonalne. Dziecko powinno się wychowywać w atmosferze miłości, szczerości i poczuciu bezpieczeństwa. Jeśli którejś z tych rzeczy zabraknie, mogą zacząć się problemy.
Ryzykowane postawy
Nawet pozornie szczęśliwa i normalnie funkcjonująca rodzina, może nie stwarzać dziecku warunków do prawidłowego rozwoju. Teoretycznie nic nie brakuje.
Jeśli cała rodzina żyje ze sobą bardzo blisko, wszyscy „wszystko” o sobie wiedzą, ale dziecko nie ma prawa do wyrażania swojej indywidualności, istnieje ryzyko, że nie wykształci w sobie autonomiczności. Pewne zachowania dyktuje pewien schemat (mechanizm) panujący w rodzinie, a nie potrzeba bliskości czy troski.
Nie chodzi tutaj tylko o brak okazywania uczuć, mówienia „kocham cię”, czy przytulania. Czego oczywiście nie powinno zabraknąć. Bardziej jednak chodzi o to, czy dziecku daje się prawo do okazywania np. niezadowolenia. Są rodziny w których jak ognia unika się wszelkiego rodzaju konfliktów, utożsamiając je z czymś złym, zaburzającym życie rodzinne. To jasny przekaz dla dziecka, że o problemach się nie rozmawia.
Jeśli w rodzinie nie pracuje się nad wykształceniem w dziecku samodzielnej postawy, to poza rodziną czuje się nieporadne. Naprawdę zaczyna wierzyć, że samo nie jest w stanie nic konstruktywnego zrobić.
W przypadku zaburzeń żywienia u dzieci i nastolatków kluczową kwestią jest to, by cała rodzina przeszła terapie. Dzięki temu doświadczeniu, wyjdzie z całej sytuacji mocniejsza!
Category: Oczami psychoterapeutów