ul. Tuwima 1 31-581 Kraków biuro@teczacpt.pl Zadzwoń do nas pod numer: 662-225-535

Kiedy zaczyna się seksoholizm?

 

24635298_s

Uzależnienie od seksu wielu osobom może się w pierwszym momencie kojarzyć z dzielnicami czerwonych latarni, zakazanymi przybytkami, podejrzanymi miejscami. Albo jeszcze inaczej: z wielkomiejskim życiem bogatych singli, zmieniających partnerów jak rękawiczki w scenerii ekskluzywnych klubów. Seksoholizm nie dotyka jednak wyłącznie określonej płci, grupy społecznej czy wiekowej. We współczesnym świecie (w którym erotyka wprost wylewa się ze stron kolorowych magazynów, stron internetowych, filmu i telewizji – i to sporo przed 22), okazuje się problemem zarówno kobiet, jak mężczyzn, młodszych i starszych, dobrze sytuowanych oraz mniej zamożnych. (więcej…)

4 ważne zasady

dom 4

Nasz dom, „Tęcza”, działa według zasad, w których wartość wierzymy. Co się dla nas liczy? Między innymi:

Znać się na rzeczy. Składa się na to własny, szczegółowy program i strategia terapii oraz kadra. Jej liczba jest odpowiednio wysoka w stosunku do liczby pacjentów. Kwalifikacje naszych pracowników potwierdzają certyfikaty: specjalisty psychoterapii uzależnień i współuzależnień, instruktora terapii uzależnień, dyplom psychologa, specjalizacja lekarska lub bycie w trakcie certyfikacji. Każdy może się zapoznać ze szczegółowymi informacjami dotyczącymi kadry. (więcej…)

E-terapia

6789173680_14e620b7f9_z

E-terapia to terapia przez Internet. Polega na rozmowie z terapeutą np. przez komunikator tekstowy, e-mail lub Skype’a. Czy to kolejny niepokojący objaw wirtualizacji naszego świata, dowód na zanikanie relacji międzyludzkich? Niekoniecznie. (więcej…)

Różne oblicza pracoholizmu

1718881_7381402519_z

W naszej kulturze praca jest wartością, czymś cenionym przez społeczeństwo. Stąd objawy pracoholizmu bywają lekceważone – a przecież to takie samo uzależnienie jak inne. Związane jest z obsesyjną, wewnętrzną potrzebą nieustannego wykonywania pracy i zachwianiem równowagi pomiędzy zawodową a prywatną stroną życia. Pracoholik zaniedbuje np. rodzinę, znajomych, ale także własne potrzeby – snu czy odpoczynku.

(więcej…)

„Piciorys”, czyli życie pisane alkoholem (cz. 3 – ostatnia)

Ciąg dalszy historii Wojtka:

Prawdziwy kryzys psychiczny przyszedł nieco później. Do tej pory byłem pewien w miarę stabilnej sytuacji zawodowej do emerytury czy renty. Realia okazały się dużo gorsze. Po 20 latach pracy kierowany przeze mnie oddział w Krakowie, który traktowałem jak własną firmę i który budowałem od podstaw, został przez nowych właścicieli zlikwidowany, a ja musiałem zwalniać pracowników, z którymi pracowałem od wielu lat (a z niektórymi od samego początku). Mnie pozostawiono jako likwidatora, a następnie miałem rozpocząć pracę na Śląsku – 70 km od Krakowa. Pogorszyła się znacznie moja sytuacja finansowa, straciłem służbowe auto i inne profity. (więcej…)

„Piciorys”, czyli życie pisane alkoholem (cz. 2)

14055844_s

W poprzedniej notce rozpoczęliśmy historię Wojtka. Oto ciąg dalszy:

Nie piłem od momentu wszycia [esperalu] prawie 15 lat.

(więcej…)

„Piciorys”, czyli życie pisane alkoholem (cz. 1)

Mam na imię Wojtek. Urodziłem się w latach 50. w Krakowie. Były to inne czasy, prawie inna epoka. Na Błoniach pasły się jeszcze krowy, stadion Cracovii z drewnianymi trybunami otoczony był drewnianym płotem, a hotel Cracovia będący dziś zabytkiem zaczynał się dopiero budować. Plac Na Stawach zastawiony był wozami konnymi, a furmani stanowili główną klientelę kultowego już „Baru Na Stawach”.

(więcej…)

Miesiąc w „Tęczy”

 

Pełny program terapii uzależnień w naszym centrum trwa 30 dni. Upływają one w przyjaznej atmosferze i aurze spokoju. Nie zmienia to jednak faktu, że pobyt to nie wakacje, lecz czas ciężkiej pracy nad sobą. Ściśle przestrzegany jest grafik zajęć: sesje odbywają się codziennie rano i po południu.

  (więcej…)

Interwencja rodzinna

Uzależnienie bliskiej osoby jest ciężkim doświadczeniem. Gdy w dodatku odmawia ona leczenia, na namowy reaguje agresją, złością i oporem, pojawia się uczucie osamotnienia i zupełnej bezradności.

Sposobem na przekonanie uzależnionego do terapii jest interwencja rodzinna. Co to takiego?

(więcej…)

Bez magicznych sztuczek

Byłem bardzo sceptycznie nastawiony do terapii. Może nie tyle, że terapia to tylko „SŁOWA SŁOWA SŁOWA” – ale że mam w życiu realne, konkretne, goniące mnie problemy. Jak teraz się zamknę w ośrodku, to będzie jeszcze gorzej jak wyjdę… Znacie te 1000 wymówek na minutę. Moja kochana rodzina (autentycznie kochająca, tak na nią teraz patrzę, rodzina)  umówiła mnie na spotkanie. Zostałem.

  (więcej…)

Facebook