Związek na 10+

Para, którą dzieli duża różnica wieku. Takie zjawisko w większości z nas budzi zaintrygowanie, a nawet: swoisty niesmak. Związki, w których różnica wieku wynosi więcej niż 10 lat, w Polsce są ciągle tematem TABU.

Według opinii wielu seksuologów i psychoterapeutów, nabyte w naszym społeczeństwie uprzedzenie do takiego rodzaju par nie bierze się z niczego i ma swoje powody. – Choć nawołuje się do ogólnej tolerancji, także tej dotyczącej wieku, to warto uświadomić sobie, że związki osób, w których różnica lat pomiędzy partnerami wynosi więcej niż 10, mają najczęściej przyczynę w przeszłości i dzieciństwie takich ludzi. ­– tłumaczy psychoterapeutka Renata Borysiak.

Szukam taty

W wypadku, kiedy to młodsza kobieta wiąże się z dużo starszym mężczyzną, najczęściej chodzi o brak ojcowskiej opieki w jej dzieciństwie. –Kobiety, które wybierają sobie o wiele starszych partnerów (niezależnie od ich sytuacji materialnej i pozycji społecznej), najczęściej podświadomie poszukują w ukochanym cech ojca, którego brakowało im w dzieciństwie. Nieprawidłowości rodzinne nie musiały sięgać do poziomu patologii. Ojciec mógł być nieobecny z powodu ciągłej pracy, wyjazdu za granicę lub po prostu przez niezaangażowanie w życie rodzinne i nieobecność psychiczną. – wyjaśnia Renata Borysiak.

Mamisynek

Jeżeli opisywana różnica wieku tyczy się starszej kobiety i młodszego mężczyzny, to jest ona często efektem, określonych relacji opisywanego z matką lub… brakiem męskiego wzorca. –Jeżeli matka jest zbyt nadopiekuńcza, a ojca albo nie ma, albo ma zbyt mały autorytet, to w odniesieniu do przyszłych związków, sytuacja taka często kończy się poszukiwaniem przez syna starszych partnerek. Tak wychowywani mężczyźni często nie potrafią uwolnić się spod wpływu opiekuńczej matki i poszukują kobiety, która będzie spełniała tę rolę także w ich późniejszym życiu. – obrazuje psychoterapeutka z ośrodka „Tęcza”.

Nie przesadzajmy

Należy pamiętać, że nawet duża różnica wieku nie zawsze musi wskazywać na określone zaburzenia relacji psychospołecznych u danej osoby. –Dopuszczalną normą jest różnica do 7 lat pomiędzy partnerami. Warto jednak wziąć pod uwagę to, że nawet związki z większą przepaścią wiekową mogą się udać. Wchodzący w nie ludzie w pewien sposób mogą uzupełnić swoje wzajemne braki. Należy jednak być bardzo ostrożnym i nad każdą sytuacją zastanowić się w indywidualny sposób. Nie wszystkie takie związki opierają się na zdrowej, normalnej miłości. Niektóre z nich są niestety podświadomą próbą zapchania emocjonalnej dziury, która powstała w nas w wyniku nieprawidłowego przebiegu wychowania i socjalizacji. – ostrzega Renata Borysiak.