Romek jest Dorosłym Dzieckiem Alkoholika. Przez długi okres czasu fakt ten wpływał na niego bardzo destrukcyjnie. Romek nienawidził samego siebie. Usłyszał o DDA/DDD, poszedł na terapię. Zaczął zauważać, że wcale nie jest taki zły, a wręcz przeciwnie – zrozumiał, że jego życie wiele go nauczyło i uczyniło go wartościowym człowiekiem.
Dopóki Romek nie rozumiał swojego problemu, niepewność siebie i niska samoocena nie pozwalały mu się rozwijać. Nieufność i lęk przed bliskością sprawiały, że miłość była dla niego czymś nieosiągalnym. Bał się związków i jednocześnie chciał być kochany. Był bardzo pracowity, ale nie wierzył w swoje zalety. No i ten przeklęty słomiany zapał spowodowany ciągłym przekonaniem, że przecież i tak mu się nie uda.
To tylko szczyt góry lodowej DDA, która nie pozwalała Romkowi żyć normalnie, spokojnie, w zgodzie z samym sobą. W pewnym momencie zaczął jednak rozumieć, że jego problemy nie tkwią w fakcie, że jest nic niewarty. Przecież wszyscy dookoła mówili mu, że jest najbardziej poczciwym, dobrym, pomocnym, pracowitym i współczującym człowiekiem, jakiego poznali. Potwierdzały to dziesiątki osób, które pojawiły się w jego życiu. On ciągle jednak w to nie wierzył, ale w końcu zaczął pytać: może coś w tym jest, może za bardzo nienawidzę siebie, może nie jestem wcale taki zły?
To wtedy Romek odkrył, czym jest syndrom DDA/DDD. Jako Dorosłe Dziecko Alkoholika postanowił w końcu zawalczyć o samego siebie. Widząc, jak bardzo rozwinięte są w nim niektóre cechy DDA wiedział, że sam sobie z tym nie poradzi. Udał się do psychoterapeuty. Ten potwierdził jego przypuszczenia i zaproponował mu terapię połączoną z mitingami DDA/DDD.
Dziś zaczyna być inaczej. Romek zrozumiał jedną ważną rzecz – jak wiele przykrych doświadczeń z przeszłości ciągle w nim siedzi i nie pozwala doznać świętego spokoju. Jak bardzo nie potrafił pogodzić się z tym, co go spotkało. Teraz się tego uczy i zaczyna widzieć swoje zalety. Ale co najważniejsze, zaczyna dostrzegać dobrą stronę swojego DDA. Jego trudne doświadczenia przyniosły mu wiele pozytywnych cech, z których nie zdawał sobie sprawy. Cech, których wielu ludzi, bez trudnych doświadczeń po prostu nie miało jak w sobie wykształtować.
Romek mimo swojej niepewności i słomianego zapału jest bardzo ambitny i pracowity. Jak mało kto lubi rozwijać swoją wiedzę i umiejętności, a powierzone mu zadania, stara się wykonywać najlepiej, jak tylko może. Podświadomie czynił to, aby choć trochę polubić siebie i nigdy nie zawieść innych. Dziś wie, że może te cechy wykorzystać w jak najlepszy sposób.
Romek umie sobie radzić w trudnych i stresujących sytuacjach. Choć często zbyt mocno przejmuje się małymi, codziennymi problemami, to kiedy przychodzi zmierzyć się z ciężkimi okolicznościami i wymaganiami, zachowuje spokój, jak nikt inny.
Romek jest pełen skrajności. Z jednej strony ma słomiany zapał, a z drugiej jest bardzo zdeterminowany w realizacji swoich długoterminowych planów. Inną jego cechą jest ogromne zrozumienie dla drugiego człowieka i bycie najlepszym życiowym doradcą w całym towarzystwie. Ludzie pytają go o rady i uwielbiają mu się zwierzać, bo ich słucha. Do tej pory jednak, mimo wysokiej intuicji emocjonalnej Romek nie potrafił zastosować żadnej ze swoich własnych rad wobec własnej osoby. Dziś wie, że intuicja ta jest niesamowicie dobrą cechą i stara się w końcu pomóc samemu sobie.
Jeżeli jesteś DDA/DDD lub na syndrom ten cierpi twój bliski, to pamiętaj, że nawet z najtrudniejszych problemów można wyciągnąć coś dobrego. Typów i cech DDA/DDD jest tak wiele, jak samych DDA/DDD. Każdy z nich ma bowiem osobisty bagaż doświadczeń, który sprawia, że jego przypadek różni się nieco od innych. Poszukaj więc w sobie tych cech DDA/DDD, które wbrew pozorom są… pozytywne i wykorzystaj je na swoją korzyść i korzyść swoich bliskich. Jeżeli nie potrafisz już odnaleźć tych cech sam, to koniecznie udaj się do specjalisty, który Ci w tym pomoże.
Dobre DDA/DDD, czyli pozytywne cechy Dorosłych Dzieci Alkoholików
Dodaj komentarz
Last Updated: 8 lipca 2017 by admin2
Dobre DDA/DDD, czyli pozytywne cechy Dorosłych Dzieci Alkoholików
Romek jest Dorosłym Dzieckiem Alkoholika. Przez długi okres czasu fakt ten wpływał na niego bardzo destrukcyjnie. Romek nienawidził samego siebie. Usłyszał o DDA/DDD, poszedł na terapię. Zaczął zauważać, że wcale nie jest taki zły, a wręcz przeciwnie – zrozumiał, że jego życie wiele go nauczyło i uczyniło go wartościowym człowiekiem.
Dopóki Romek nie rozumiał swojego problemu, niepewność siebie i niska samoocena nie pozwalały mu się rozwijać. Nieufność i lęk przed bliskością sprawiały, że miłość była dla niego czymś nieosiągalnym. Bał się związków i jednocześnie chciał być kochany. Był bardzo pracowity, ale nie wierzył w swoje zalety. No i ten przeklęty słomiany zapał spowodowany ciągłym przekonaniem, że przecież i tak mu się nie uda.
To tylko szczyt góry lodowej DDA, która nie pozwalała Romkowi żyć normalnie, spokojnie, w zgodzie z samym sobą. W pewnym momencie zaczął jednak rozumieć, że jego problemy nie tkwią w fakcie, że jest nic niewarty. Przecież wszyscy dookoła mówili mu, że jest najbardziej poczciwym, dobrym, pomocnym, pracowitym i współczującym człowiekiem, jakiego poznali. Potwierdzały to dziesiątki osób, które pojawiły się w jego życiu. On ciągle jednak w to nie wierzył, ale w końcu zaczął pytać: może coś w tym jest, może za bardzo nienawidzę siebie, może nie jestem wcale taki zły?
To wtedy Romek odkrył, czym jest syndrom DDA/DDD. Jako Dorosłe Dziecko Alkoholika postanowił w końcu zawalczyć o samego siebie. Widząc, jak bardzo rozwinięte są w nim niektóre cechy DDA wiedział, że sam sobie z tym nie poradzi. Udał się do psychoterapeuty. Ten potwierdził jego przypuszczenia i zaproponował mu terapię połączoną z mitingami DDA/DDD.
Dziś zaczyna być inaczej. Romek zrozumiał jedną ważną rzecz – jak wiele przykrych doświadczeń z przeszłości ciągle w nim siedzi i nie pozwala doznać świętego spokoju. Jak bardzo nie potrafił pogodzić się z tym, co go spotkało. Teraz się tego uczy i zaczyna widzieć swoje zalety. Ale co najważniejsze, zaczyna dostrzegać dobrą stronę swojego DDA. Jego trudne doświadczenia przyniosły mu wiele pozytywnych cech, z których nie zdawał sobie sprawy. Cech, których wielu ludzi, bez trudnych doświadczeń po prostu nie miało jak w sobie wykształtować.
Romek mimo swojej niepewności i słomianego zapału jest bardzo ambitny i pracowity. Jak mało kto lubi rozwijać swoją wiedzę i umiejętności, a powierzone mu zadania, stara się wykonywać najlepiej, jak tylko może. Podświadomie czynił to, aby choć trochę polubić siebie i nigdy nie zawieść innych. Dziś wie, że może te cechy wykorzystać w jak najlepszy sposób.
Romek umie sobie radzić w trudnych i stresujących sytuacjach. Choć często zbyt mocno przejmuje się małymi, codziennymi problemami, to kiedy przychodzi zmierzyć się z ciężkimi okolicznościami i wymaganiami, zachowuje spokój, jak nikt inny.
Romek jest pełen skrajności. Z jednej strony ma słomiany zapał, a z drugiej jest bardzo zdeterminowany w realizacji swoich długoterminowych planów. Inną jego cechą jest ogromne zrozumienie dla drugiego człowieka i bycie najlepszym życiowym doradcą w całym towarzystwie. Ludzie pytają go o rady i uwielbiają mu się zwierzać, bo ich słucha. Do tej pory jednak, mimo wysokiej intuicji emocjonalnej Romek nie potrafił zastosować żadnej ze swoich własnych rad wobec własnej osoby. Dziś wie, że intuicja ta jest niesamowicie dobrą cechą i stara się w końcu pomóc samemu sobie.
Jeżeli jesteś DDA/DDD lub na syndrom ten cierpi twój bliski, to pamiętaj, że nawet z najtrudniejszych problemów można wyciągnąć coś dobrego. Typów i cech DDA/DDD jest tak wiele, jak samych DDA/DDD. Każdy z nich ma bowiem osobisty bagaż doświadczeń, który sprawia, że jego przypadek różni się nieco od innych. Poszukaj więc w sobie tych cech DDA/DDD, które wbrew pozorom są… pozytywne i wykorzystaj je na swoją korzyść i korzyść swoich bliskich. Jeżeli nie potrafisz już odnaleźć tych cech sam, to koniecznie udaj się do specjalisty, który Ci w tym pomoże.
Category: Oczami psychoterapeutów Tags: alkohol, alkoholizm, dda, DDA/DDD, DDD, Dorosłe Dzieci Alkoholików, nałóg, psychoterapia, rozwój, uzależnienie