Psychoterapia to w Polsce ciągle temat tabu. Wielu z nas uważa, że podjęcie tego rodzaju leczenia jest oznaką słabości i jednej z najbardziej wstydliwych chorób. Okazuje się jednak, że psychoterapia może nie tylko leczyć. To sposób na poznanie samego siebie.
W niektórych środowiskach, rodzi się moda na podejmowanie psychoterapii w celach samorozwojowych. Na szczęście moda ta, nie jest niczym złym, a wręcz przeciwnie: to dobry sposób na wykorzystanie tego, co dała nam współczesna nauka.
Psychoterapeuta po psychoterapii
W środowisku specjalistów uznaje się, że aby być dobrym psychoterapeutą absolutnie koniecznym warunkiem jest nie tylko wiedza, ale również… przejście własnej psychoterapii. Odbycie terapii umożliwia psychoterapeucie lepsze i bardziej rzetelne wykonywanie swojego zawodu. Dlaczego? Leczący zdaje sobie wtedy sprawę z własnych doświadczeń i cech, a to sprawi, że będzie on bardziej samoświadomy. Cały ten proces pozwoli psychoterapeucie na uniknięcie błędu przeniesienia swoich problemów na osobę pacjenta. Psychoterapeuta lepiej zrozumie sytuację osoby leczonej, a co za tym idzie: terapia będzie skuteczniejsza.
Należy zaznaczyć, że akredytowane szkoły psychoterapeutyczne oprócz tradycyjnego kursu i wiedzy, w swoim programie mają zawartą terapię własną. Człowiek, który zna samego siebie i akceptuje się dokładnie takim, jakim jest, będzie mógł lepiej, pomóc tym, którzy dopiero dążą do tego etapu. Okazuje się więc, że odbycie psychoterapii przez psychoterapeutę ma dwa plusy: uzyskanie świadomości samego siebie i jednoczesne stanie się lepszą pomocą dla pacjenta.
Bzdury…?
Wielu ludzi wątpi w skuteczność działań psychoterapeutycznych. W rzeczywistości, zarówno leczenie, jak i zwykła chęć samopoznania zależy przede wszystkim… od nas samych. Jeżeli nie chcemy dać sobie pomóc i uważamy, że psychoterapia jest nieskuteczna lub nam niepotrzebna, to faktycznie może mieć ona mniejsze efekty.
Weźmy jednak pod uwagę fakt, że sceptycy często nie zdają sobie sprawy, z faktu, że podejmowane przez nich zachowania, mające na celu uspokojenie i wyciszenie (robótki ręczne, głęboki wdech, spacer i wiele innych) lub odprężenie przez „wyżycie się na czymś” (strzelanie na strzelnicy, biegane etc.), to ewidentne przykłady działań autoterapeutycznych. Każdy z nas w pewnym momencie życia znajduje coś, co pozwala mu na odprężenie umysłu, oderwanie się od codziennych problemów i jest ważnym elementem pielęgnacji higieny psychicznej.
Jeżeli więc pragniesz podjąć próbę pracy nad sobą, chcesz poznać lepiej swoje wady i zalety i jednocześnie: zaakceptować je, nauczyć się swoich mocnych i słabych stron, zrozumieć samego siebie, to warto zastanowić się nad podjęciem terapii. To jeden z najbardziej efektywnych sposobów na dowiedzenie się, kim jesteśmy.
Dodaj komentarz
Last Updated: 7 marca 2017 by admin2
Wiem, kim jestem
Psychoterapia to w Polsce ciągle temat tabu. Wielu z nas uważa, że podjęcie tego rodzaju leczenia jest oznaką słabości i jednej z najbardziej wstydliwych chorób. Okazuje się jednak, że psychoterapia może nie tylko leczyć. To sposób na poznanie samego siebie.
W niektórych środowiskach, rodzi się moda na podejmowanie psychoterapii w celach samorozwojowych. Na szczęście moda ta, nie jest niczym złym, a wręcz przeciwnie: to dobry sposób na wykorzystanie tego, co dała nam współczesna nauka.
Psychoterapeuta po psychoterapii
W środowisku specjalistów uznaje się, że aby być dobrym psychoterapeutą absolutnie koniecznym warunkiem jest nie tylko wiedza, ale również… przejście własnej psychoterapii. Odbycie terapii umożliwia psychoterapeucie lepsze i bardziej rzetelne wykonywanie swojego zawodu. Dlaczego? Leczący zdaje sobie wtedy sprawę z własnych doświadczeń i cech, a to sprawi, że będzie on bardziej samoświadomy. Cały ten proces pozwoli psychoterapeucie na uniknięcie błędu przeniesienia swoich problemów na osobę pacjenta. Psychoterapeuta lepiej zrozumie sytuację osoby leczonej, a co za tym idzie: terapia będzie skuteczniejsza.
Należy zaznaczyć, że akredytowane szkoły psychoterapeutyczne oprócz tradycyjnego kursu i wiedzy, w swoim programie mają zawartą terapię własną. Człowiek, który zna samego siebie i akceptuje się dokładnie takim, jakim jest, będzie mógł lepiej, pomóc tym, którzy dopiero dążą do tego etapu. Okazuje się więc, że odbycie psychoterapii przez psychoterapeutę ma dwa plusy: uzyskanie świadomości samego siebie i jednoczesne stanie się lepszą pomocą dla pacjenta.
Bzdury…?
Wielu ludzi wątpi w skuteczność działań psychoterapeutycznych. W rzeczywistości, zarówno leczenie, jak i zwykła chęć samopoznania zależy przede wszystkim… od nas samych. Jeżeli nie chcemy dać sobie pomóc i uważamy, że psychoterapia jest nieskuteczna lub nam niepotrzebna, to faktycznie może mieć ona mniejsze efekty.
Weźmy jednak pod uwagę fakt, że sceptycy często nie zdają sobie sprawy, z faktu, że podejmowane przez nich zachowania, mające na celu uspokojenie i wyciszenie (robótki ręczne, głęboki wdech, spacer i wiele innych) lub odprężenie przez „wyżycie się na czymś” (strzelanie na strzelnicy, biegane etc.), to ewidentne przykłady działań autoterapeutycznych. Każdy z nas w pewnym momencie życia znajduje coś, co pozwala mu na odprężenie umysłu, oderwanie się od codziennych problemów i jest ważnym elementem pielęgnacji higieny psychicznej.
Jeżeli więc pragniesz podjąć próbę pracy nad sobą, chcesz poznać lepiej swoje wady i zalety i jednocześnie: zaakceptować je, nauczyć się swoich mocnych i słabych stron, zrozumieć samego siebie, to warto zastanowić się nad podjęciem terapii. To jeden z najbardziej efektywnych sposobów na dowiedzenie się, kim jesteśmy.
Category: Oczami psychoterapeutów Tags: psychoterapeuta, psychoterapia, samorozwój, terapia