ul. Tuwima 1 31-581 Kraków biuro@teczacpt.pl Zadzwoń do nas pod numer: 662-225-535

Work-life balance, czyli harmonia ludzkiego życia

-W końcu jestem naprawdę szczęśliwa! -powiedziała Ela na cotygodniowej kawie z przyjaciółką. Kiedyś o te wyjścia było bardzo trudno. Bo Ela miała problemy w domu i w pracy. A wszystko dzięki zachodniej modzie biurowej…

balance-405513_1280

Minęło pół roku, odkąd Ela była na szkoleniu work-life balance. Do tamtej pory, przez 2 lata jej życiowe problemy tylko się rozwijały. Mimo, że jest dobrym, kreatywnym i uczciwym pracownikiem przestała się udzielać, spadł jej zapał do pracy, do nowości. A w domu? Mąż i dzieci mówili, że jest nieswoja, jej związek rozpadał się…

Cały problem zaczął się od chwili, kiedy Ela postanowiła wyraźnie oddzielać pracę od domu. -Nie chcę pracować 24 godziny na dobę, więc jak jestem w pracy, to jestem w pracy, a jak jestem w domu, to jestem w domu!- mówiła wtedy. Niby tak powinno być, prawda? Ale okazało się, że kiedy mąż zapytał Elę o to, co u niej, nie miała mu nic do powiedzenia „bo nie będzie przynosić biura i jego problemów do domu”.

A w pracy zaczęły się kłopoty. Ela nie chciała zostać od czasu do czasu chwilę dłużej, żeby tylko zawsze zdążyć na obiad. Odkładając obowiązki z jednego dnia na następny, pod koniec tygodnia, nawarstwiało się ich tyle, że przechodziły na kolejny. I tak w kółko. To było bardzo męczące, a Ela zawsze wracała do domu zła. I burczała na wszystkich, nie mówiąc, co się dzieje.

To w tym czasie wszystko zaczęło się sypać. Mąż uważał, że Ela się oddaliła od niego i od rodziny. Szef stwierdził, że Ela zaniedbuje się w pracy… A miało być przecież dobrze!

Właśnie wtedy Romek -kolega z biura- polecił Eli warsztaty o tej nowomodnej nazwie work-life balance… I Ela dowiedziała się co jest nie tak z jej życiem, zmieniła to. W domu i w pracy w końcu zaczęło się układać.

Choć stare teorie mówią, że zachowanie równowagi pomiędzy życiem zawodowym i osobistym opiera się przede wszystkim na ich wyraźnym oddzieleniu od siebie, najnowsze badania w dziedzinie psychologii pracy dowodzą, że może być zupełnie inaczej.

Okazuje się, że aby osiągnąć prawdziwy work-life balance (WLB), czyli stan życiowo-zawodowej harmonii, należy działać wręcz odwrotnie. Jeżeli w naszej pracy pojawiają się jakikolwiek problemy lub zmiany, to nie powinniśmy ich ukrywać przed bliskimi. Wręcz przeciwnie: wracając do domu warto jest opowiadać o swoim dniu wszystkim – nawet nie rozumiejącym specyfiki pracy dzieciom. Dzięki rozmowie, poddamy się swoistej autoterapii, która umożliwi nam zrzucenie wewnętrznego napięcia przez przysłowiowe „wygadanie się”. Bliscy z kolei poczują się o wiele bardziej ważni i docenieni, niż w wypadku, kiedy przychodzimy do domu i milczymy na temat 8 ostatnich godzin naszego dnia.

Działanie to powinno być stosowane na obydwu płaszczyznach – nie tylko w domu, ale i w pracy. Tak jak problemy zawodowe nie znikną po przekroczeniu progu domu, tak problemy domowe nie znikną w ciągu godzin pracy. Wysoko rozwinięte firmy pozwalają więc swoim pracownikom na możliwość realizowania drobnych prywatnych spraw: telefonu do szkoły dziecka, krótkiej rozmowy z mężem.

Rozmowa z kolegami w pracy o naszych prywatnych sprawach działa tak samo, jak w wypadku rozmowy o pracy w domu: oczyszcza nasz umysł. To z kolei sprawia, że będziemy bardziej wydajni, kreatywni i skupieni w odpowiednim momencie.

Pamiętajmy, że takie podejście to nie tylko możliwość zabiegów autoterapeutycznych, ale i swoista motywacja. Nie musimy rozmawiać wyłącznie o tym, co było danego dnia złe, a wręcz przeciwnie: powinniśmy opowiadać o swoich sukcesach i dobrych chwilach.

Okazuje się więc, że słynne work-life balance to osiągnięcie ogólnie-pojętej życiowej harmonii. To zachowanie umiaru i rozsądku w każdej dziedzinie życia, polegające na odpowiedniej dozie czasu pracy i czasu wolnego, mówieniu o sobie, ale i słuchaniu drugiego człowieka, świadomości ważności rodziny, ale i pracy.

WLB to również długość pracy, która jest akceptowana przez naszych bliskich, dotrzymywanie obietnic i umiejętność poświęcenia większej ilości czasu na pracę, kiedy jest to naprawdę konieczne. Równie wskazaną jest jednak również umiejętność poświęcenia czasu dla samego siebie i najważniejszych w naszym życiu osób. A wszystko to, zaczyna się od… szczerości i prawdziwej rozmowy.

Facebook