Czy można się dobrze bawić bez alkoholu? Wiele osób uważa, że nie. Postanowiliśmy obalić ten mit! W Centrum Psychologiczno Terapeutycznym „Tęcza” odbyła się „bez szampańska” zabawa Sylwestrowa.
Pięknie udekorowana sala, przepyszne potrawy oraz doborowe towarzystwo. Tak wygląda nasz przepis na udanego Sylwestra. Żadna z obecnych na miejscu osób nie odczuła braku napojów alkoholowych. Dlaczego? Głównie dlatego, że wszyscy skupili się na atrakcjach wieczoru, a tych nie brakowało.
Zabawę rozpoczęliśmy o 19.30. Wtedy zaczęli się schodzić goście spoza Tęczy. Każdy dostał odpowiedni sylwestrowy gadżet: panie piękne maski a panowie świecące w ciemności muszki. Od wykwintnych potraw mogło się niektórym zakręcić w głowie – stół aż się uginał pod ich ciężarem! Sylwestrowe menu było naprawdę imponujące. Niczego nie brakowało: sałatki, słodkości w tym kilka rodzaju ciast, mini przekąski, pierogi, bigos oraz najlepszy na świecie barszcz czerwony, przygotowany przez samą właścicielkę Tęczy.
Mimo iż jedzenie naprawdę kusiło, nikt nie zabawiał długo przy stole. Co to, to nie! Okazało się, że towarzystwo to wielcy miłośnicy śpiewu i tańca. Nawet osoby, które zapierały się, że karaoke nie jest dla nich, przyłączyły się do zabawy. Co więcej – śpiewały najgłośniej! Oczywiście były też i tańce. Niejednej osoby w Tęczy zakręciło się w głowie od wirowania na parkiecie.
Przed północą goście udali się na mały spacer. To był najlepszy moment do podziwiania fajerwerków, które rozświetlały niebo. Widok był absolutnie przepiękny. Mimo siarczystego mrozu, atmosfera była gorąca. Po spacerze wrócona do ośrodka i …kontynuowano zabawę do rana!
Dlaczego ten Sylwester był tak udany? Dla mnie odpowiedź jest bardzo prosta, – bo w jednym miejscu zebrały się przesympatyczne, serdeczne i otwarte osoby. Wszyscy czuli się bardzo swobodnie. Nie było potrzeby sztucznie dodawania sobie odwagi albo „podkręcania” zabawy. Wiem, że odczuwaliśmy przyjemność w przebywaniu ze sobą. To był naprawdę fantastyczny wieczór.
Nie szampan czyni udanego Sylwestra, tylko cudowne towarzystwo.
Katarzyna Jancewicz
„Szampańska” zabawa bez szampana.
Dodaj komentarz
Last Updated: 8 lipca 2017 by admin2
„Szampańska” zabawa bez szampana.
Czy można się dobrze bawić bez alkoholu? Wiele osób uważa, że nie. Postanowiliśmy obalić ten mit! W Centrum Psychologiczno Terapeutycznym „Tęcza” odbyła się „bez szampańska” zabawa Sylwestrowa.
Pięknie udekorowana sala, przepyszne potrawy oraz doborowe towarzystwo. Tak wygląda nasz przepis na udanego Sylwestra. Żadna z obecnych na miejscu osób nie odczuła braku napojów alkoholowych. Dlaczego? Głównie dlatego, że wszyscy skupili się na atrakcjach wieczoru, a tych nie brakowało.
Zabawę rozpoczęliśmy o 19.30. Wtedy zaczęli się schodzić goście spoza Tęczy. Każdy dostał odpowiedni sylwestrowy gadżet: panie piękne maski a panowie świecące w ciemności muszki. Od wykwintnych potraw mogło się niektórym zakręcić w głowie – stół aż się uginał pod ich ciężarem! Sylwestrowe menu było naprawdę imponujące. Niczego nie brakowało: sałatki, słodkości w tym kilka rodzaju ciast, mini przekąski, pierogi, bigos oraz najlepszy na świecie barszcz czerwony, przygotowany przez samą właścicielkę Tęczy.
Mimo iż jedzenie naprawdę kusiło, nikt nie zabawiał długo przy stole. Co to, to nie! Okazało się, że towarzystwo to wielcy miłośnicy śpiewu i tańca. Nawet osoby, które zapierały się, że karaoke nie jest dla nich, przyłączyły się do zabawy. Co więcej – śpiewały najgłośniej! Oczywiście były też i tańce. Niejednej osoby w Tęczy zakręciło się w głowie od wirowania na parkiecie.
Przed północą goście udali się na mały spacer. To był najlepszy moment do podziwiania fajerwerków, które rozświetlały niebo. Widok był absolutnie przepiękny. Mimo siarczystego mrozu, atmosfera była gorąca. Po spacerze wrócona do ośrodka i …kontynuowano zabawę do rana!
Dlaczego ten Sylwester był tak udany? Dla mnie odpowiedź jest bardzo prosta, – bo w jednym miejscu zebrały się przesympatyczne, serdeczne i otwarte osoby. Wszyscy czuli się bardzo swobodnie. Nie było potrzeby sztucznie dodawania sobie odwagi albo „podkręcania” zabawy. Wiem, że odczuwaliśmy przyjemność w przebywaniu ze sobą. To był naprawdę fantastyczny wieczór.
Nie szampan czyni udanego Sylwestra, tylko cudowne towarzystwo.
Katarzyna Jancewicz
Category: Nasz dom