Lekomania u młodych – jak mogę uzależnić się od leków skoro jestem zdrowy?

Uzależnienie od leków jest najczęściej powodowane obowiązkiem podjęcia określonej kuracji, chęcią zwalczenia chronicznego bólu lub innych zaburzeń. Intensywne leczenie może jednak łatwo przerodzić się w uzależnienie. Tylko skąd nałóg ten bierze się u osoby, która na nic nie choruje? Skąd bierze się lekomania u młodych ludzi?

Dzisiejsze media bombardują nas reklamami coraz lepszych i coraz to bardziej skutecznych leków i suplementów diety. Zwłaszcza te drugie – suplementy diety – mają nie tyle leczyć nasze problemy zdrowotne, co sprawiać, że będziemy… lepszą wersją siebie. Dzięki zawartym w tych „magicznych” tabletkach odpowiednim dodatkom, staniemy się coraz bardziej wydajni, skoncentrowani, efektywni, energiczni, piękni… To kapsułki szczęścia, które nie tylko odmienią nasze życie, ale pozwolą osiągnąć największe sukcesy najmniejszym kosztem…

To właśnie tego rodzaju naginanie prawdy i manipulacja konsumentem sprawiają, że od leków uzależnia się coraz więcej ludzi – nawet takich, którzy nie mogli uciekać w uzależnienie przez chorobę, problemy rodzinne, czy osobiste. Współczesny pęd i wpływ otoczenia to  jedne z głównych powodów występowania lekomanii u młodych ludzi.

Inną ważną siłą napędową dla występowania takiego zjawiska jak lekomania u młodych jest… ludzka ciekawość. Nastolatkowe i młodzi ludzie lubią eksperymentować, a zakazany owoc – przecież najbardziej nam smakuje. Oprócz próbowania tradycyjnych używek – alkoholu, papierosów – niektórzy sięgają po te intensywniejsze – narkotyki i leki, które grożą jeszcze większym ryzykiem uzależnienia. Czy eksperymentowanie jest jednak warte naszego zdrowia i życia?

Nałóg może zacząć się przecież tak niewinnie… Przy nauce do sprawdzianu, egzaminu, chcemy wzmocnić swoją koncentrację. Inni, mogą zechcieć wspierać swój metabolizm przy podjęciu postanowienia o zrzuceniu wagi, czy upiększyć się przez wzmocnienie skóry, włosów i paznokci. Jeszcze inni, zaczynają od suplementów, które pozwolą ukoić im nerwy w stresogennej sytuacji lub sprawią, że zasypanie będzie o wiele łatwiejsze… Niestety, w pewnym etapie nie kończy się już na jednej tabletce, która to po długotrwałym użyciu staje się mniej efektywna. Trzeba zwiększyć dawkę, potem znowu, i znowu…

Należy jednak pamiętać, że zażywanie leków i suplementów diety wcale nie musi być jednoznaczne z natychmiastowym uzależnieniem. W swojej istocie, rzeczywiście mają one nam pomóc w utrzymaniu zdrowia i dobrej kondycji psychofizycznej. Musimy jednak uważać i zastosować regułę umiaru oraz odpowiednią samokontrolę. Tak jak w wypadku każdych środków uzależniających – alkoholu, czy nawet komputera – racjonalne użytkowanie nie kończy się chorobą.

Niestety, jeżeli zapomnimy o tym fakcie i będziemy chcieli osiągać sukcesy półśrodkami, a nie naszą własną pracą, to postępowanie takie może skończyć się bardzo źle. Pamiętajmy, że najlepszymi suplementami dla naszego zdrowego życia są bowiem naturalne środki: zdrowy sen, a nie tabletka, ćwiczenie własnej koncentracji, a nie tabletka, uspokajający kontakt z naturą, a nie tabletka, zdrowa dieta, a nie tabletka, nasza praca, a nie tabletka.