ul. Tuwima 1 31-581 Kraków biuro@teczacpt.pl Zadzwoń do nas pod numer: 662-225-535

Seksoholizm i jego skutki cz. II

Tak jak w przypadku każdego uzależnienia, seksoholizm jednej osoby jest tragedią wielu. Niekontrolowane popędy niszczą nie tylko człowieka, ale i jego otoczenie.

16986902546_208b4e45b7_z

W kwietniu opisywaliśmy, jakie skutki może nieść ze sobą uzależnienie od seksu. Dziś skupimy się na tym, jak zaburzenie to wpływa na życie bliskich osoby uzależnionej.

Cierpienie partnera/ki

Osoba uczuciowo związana z seksoholikiem spotyka się z wieloma trudnościami. Może cierpieć przez spowodowaną uzależnieniem izolację partnera, który nie potrafi już myśleć i dbać o drugą osobę. Ciągłe myślenie o zaspokojeniu potrzeb seksualnych odsuwa bowiem wszystko – i wszystkich – na drugi plan. Łącznie z ich uczuciami i problemami.

Kolejnymi trudnościami z którymi może borykać się partner/ka seksoholika są problemy finansowe i osobiste. Te pierwsze mogą być spowodowane faktem, że mimo wspólnego budżetu, uzależniony przeznacza pieniądze na swoje zaburzenie: pornografię, gadżety i usługi seksualne. Straty finansowe wiążą się także ze wzrostem odpowiedzialności partnera/ki. Często przejmuje on obowiązki osoby chorej.

Najbardziej niebezpiecznym jest jednak wyniszczający wpływ seksoholizmu na poczucie własnej wartości partnerów osób uzależnionych. To właśnie w wypadku seksoholizmu, partnerzy chorych najczęściej biorą winę tego zaburzenia na swoją osobę. Mylą chorobę z niesłusznie niską samooceną – stwierdzają, że zachowanie seksoholika jest spowodowane ich brakiem wartości oraz tym, że są nieatrakcyjni, nieciekawi. To niesłuszne uczucie, jest dodatkowo wzmacniane poniżeniem i przedmiotowym traktowaniem w trakcie stosunku. Partnerzy seksoholików, próbując ratować związek, często zgadzają się na praktyki seksualne niezgodne z ich oczekiwaniami i pragnieniami. Przez to czują się wykorzystywani. Należy pamiętać, że każde zaburzenie na tle seksualnym może wywołać w ludzkiej psychice ogromną traumę. Traumę, która również będzie wymagała leczenia.

Cierpienie rodziny i najbliższych

Tak jak partnerzy, tak i cała rodzina seksoholika cierpi przez jego chorobę. Cierpienie to, może wyrażać się przez opisywane już problemy finansowe. Największym problemem jest jednak oddalenie się seksoholika od otaczającego go świata. Najczęściej, pochłonięci myślą o seksie chorzy, przestają mieć o czym rozmawiać z bliskimi lub wstydzą się swojego postępowania. Przez izolację unikają konfrontacji ze swoim problemem.

Jeżeli więc wśród twoich najbliższych znajduje się osoba cierpiąca na seksoholizm, pierwszym krokiem pomocy, będzie kontakt ze specjalistą. Jeżeli chory ciągle nie widzi swojego problemu, nie pozwól mu na złe traktowanie twojej osoby, nie daj się poniżać, ani nie pozwalaj na niezgodne z twoim sumieniem oczekiwania. Po pierwsze: uchronisz się przed dużym ryzykiem utraty własnej wartości, a po drugie: pozwolisz seksoholikowi odczuć konsekwencje jego działań. Niestety, czasem dopiero radykalne i konsekwentne uświadamianie, pomoże choremu pomóc zwalczyć jego koszmar zwany uzależnieniem.

Facebook